CEZARY WIERZBICKI x IZABELA ŁĘSKA

Adres prywatny to projekt fotograficzny przedstawiający pracownie artystów.
Do tej pory były to miejsca, do których dostęp mieli wyłącznie wybrani: krytyczki czy krytycy, kolekcjonerzy czy kolekcjonerki lub osoby kuratorskie. Projekt ma zamiar zmienić perspektywę postrzegania tych miejsc i sprawić, że staną się one bardziej dostępne.
Do udziału w projekcie zapraszani są artyści z terenu całej Polski. Cezary Wierzbicki odwiedza pracownie artystów i artystek oraz ich adresy prywatne, tworzy reportaże dokumentujące specyficzne napięcia, jakie zachodzą na linii artysta–pracownia–dzieło. Projektowi patronuje Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
„Kopulaki" to niezwykłe, futurystyczne osiedle domków jednorodzinnych, powstałe
w latach 1961–1966 na ulicy Ustrzyckiej w Warszawie. Zaprojektowane przez Andrzeja Iwanickiego domy, wielu kojarzące się z grzybami lub igloo, były próbą obejścia obowiązującej w czasach PRLu normy powierzchni domu jednorodzinnego: przestrzeń pod kopułami nieprzekraczająca 2,2 metra była uznana za niepełnowartościową i nie wliczała się do metrażu. W jednym z nich pracuje Izabela Łęska @izabelaleska.
Artystka dzieli pracownię z @aleksandra_ou i @malpeczka_marteczka i kolektywnie dbają o zabytkową przestrzeń i pracowniany ogród.
Izabela przez ostatnie dwa lata pracowała nad doktoratem na @up_krakow
o surrealistycznym pojęciu „przypadek obiektywny". Obiektywnych przypadków w życiu  artystki było sporo: w trakcie rozmowy okazało się nawet, że kilka lat temu, po raz pierwszy spotkaliśmy się Izabelą na pokładzie samolotu, i choć ani ona, ani ja nie znaliśmy się wcześniej, w dziwny sposób zapadliśmy sobie w pamięć.
W swoim doktoracie artystka opowiada w 9 epizodach – poprzez obiekty, performance
i interwencje – o własnych okazach przypadków obiektywnych. Występuje w nich ślimak, liczba 13, monokultury bananów oraz magiczna kredka koh–i–noor i nieodzowny pantofelek Kopciuszka. Nad wszystkim czuwa duch ojca surrealizmu: André Bretona (Izabela odtworzyła z kredek nawet kształt kryształu znajdujący się na nagrobku tego artysty). Inną, ciekawą interwencją artystki jest wypuszczenie własnej monety o nominale 13 groszy, którą wprowadza do obiegu, na przykład, płacąc za zakupy na bazarku.
Liczba 13 jest Izabeli bardzo bliska, przewija się często w jej życiu i stanowi istotny element opowieści i anegdot.

Back to Top